1 / 76

Biblioteka- Szkolne Centrum Informacji warsztatem pracy i twórczości

Biblioteka- Szkolne Centrum Informacji warsztatem pracy i twórczości. Pisarz to też człowiek. Rzecz nie tylko o spotkaniach autorskich w Bibliotece Zespołu Szkół w Niemcach. Opracowanie Renata Staszek Współpraca: Krystyna Szłapa, Agnieszka Koziołek Niemce, marzec 2008. Uwagi wstępne:.

jeneva
Download Presentation

Biblioteka- Szkolne Centrum Informacji warsztatem pracy i twórczości

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. Biblioteka- Szkolne Centrum Informacji warsztatem pracy i twórczości

  2. Pisarz to też człowiek Rzecz nie tylko o spotkaniach autorskich w Bibliotece Zespołu Szkół w Niemcach. Opracowanie Renata Staszek Współpraca: Krystyna Szłapa, Agnieszka Koziołek Niemce, marzec 2008

  3. Uwagi wstępne: • Niemce to siedziba podmiejskiej gminy , jednej z największych w woj. lubelskim • Zespół Szkół w Niemcach tworzą :szkoła podstawowa i gimnazjum

  4. Biblioteka szkolna obsługuje czytelników podstawówki i gimnazjum , łącznie blisko 700 uczniów i 70 nauczycieli • Spotkania, o których mowa w projekcie były zorganizowane i zainicjowane przez bibliotekarzy szkolnych • Cały zaprezentowany materiał pochodzi z tradycyjnych kronik bibliotecznych (T. 3-5) • Adres elektroniczny www.zsniemce. pl

  5. „Matejką to ja nie jestem-malować nie potrafięi bardzo kiepsko, niestety, wychodzą mi fotografie”. Recytacją wiersza „Autoportret” uczennica powitała niecodziennego gościa. Niemce, 19 marca 2001

  6. „By lepiej przygotować siebie i uczniów do spotkania zbierałam materiały o autorce, wyczytywałam ciekawostki o jej życiu, zapoznawałam się z jej utworami. Potem „sprzedawałam” tę wiedzę dzieciom, zapraszając je na gawędę o Wandzie Chotomskiej. Słuchacze żywo reagowali na informacje typu: P. Chotomska wynalazła nową witaminę U(śmiech) Nie umie śpiewać, dlatego pisze teksty do piosenek.

  7. Wanda Chotomska Miała kompleks piegowatej dziewczynki, założyła Klub Piegowatych W młodości poważnie zastanawiała się nad studiami aktorskimi Wychowała się na tekstach Tuwima i Brzechwy Zwykłe sytuacje zamienia w teatr Jej mężem był artysta malarz- kolor w jej życiu odgrywa dużą rolę Pisanie jest dla niej równoważne z życiem Lubi buszować po pchlich targach, wygrzebując różne drobiazgi Wymyśliła „Jacka i Agatkę”. Ta dobranocka stała się „Dobranocką wszech czasów” Nigdy nie opowiada o kłopotach Znała poetę- Mirona Białoszewskiego. Przez pewien czas podpisywała wspólnie z nim wiersze, używając pseudonimu Wanda Miron Nosi się jak dama, zawsze elegancka, zadbana Zadebiutowała w czasopiśmie „Świat Młodych” Rozwiązuje krzyżówki typu jolka

  8. Wystawa obrazująca życie i twórczość udostępniona w bibliotece tydzień przed spotkaniem.

  9. A teraz kameralnie, w ciszy czytelni, przy słodkim poczęstunku.

  10. „Pomysły czerpię z Wisły, przechowuję je w akwarium a potem biorę honorarium” - wrażenia po spotkaniu stały się inspiracją do publikacji prasowej

  11. Żegnamy się słowami: Serdecznie dziękujemy „za wierszyki, które się zapinają na guziki”. Za witaminę pod nazwą Uśmiech, za kolory, których tak wiele w Pani twórczości. Miło nam było gościć Panią w naszej szkole. Chcielibyśmy, by Niemce, do których jedzie się bez paszportu- wywoływały miłe wspomnienia.

  12. Konferencja prasowa zaaranżowana przez poetkę. „Ponad setka młodych dziennikarzy jest niestrudzona w zadawaniu pytań, z których te o wiek i markę samochodu należą do zdecydowanie najmniej oryginalnych”.

  13. Dwa w jednym: spotkanie autorskie połączone z podsumowaniem konkursu. Tym razem gościem biblioteki kolega po fachu, nauczyciel plastyki, z zamiłowania poeta.

  14. Długo trwało „urabianie” Sławka, by zgodził się na prezentację swoich utworów. Wreszcie zdecydował się na pokazanie poetyckiego ja. Każdy może pisać wiersze Lecz istnieje taka opcja Aby wiersz urzeczywistnić Jest potrzebna mu promocja S. Z. Orzechowski Niemce, 29 marca 2001

  15. Atmosfera spotkania- nadzwyczaj sympatyczna. Dodatkowo wzmacniały ją herbatka i ciasteczka.

  16. Mała próbka talentu kolegi i jedna z kronikowych opinii: Babcia Kiedy babcia była młodsza, to słyszała chrobot myszy. Teraz będąc nieco starsza, już troszeczkę nie dosłyszy. Siedzi babcia, przy niej wnuczki, robi dla nich swetry z włóczki. Włóczka kłębi się i wije, swetry mają być pod szyję. „Rób je w serek”- radzą wnuczki- Zaoszczędzisz, babciu, włóczki. Co mówicie moje dzieci? Co? Że serek bardzo drogi? Nic nie szkodzi, me maleństwa, zrobię z serka Wam pierogi.

  17. Kolejny gość to Kira Gałczyńska- córka „ faceta księżycowego” i „Wielkiego Czarodzieja”. Niemce, 20 kwietnia 2004

  18. Przed wizytąuczniowie pilnieprzygotowują się do spotkania.

  19. Literacki akcent koła recytatorskiego to miniatura „Zdradzona Ewa”, fragment „Kroniki olsztyńskiej” oraz „Rozmowa liryczna” w wersji angielskiej.

  20. Kira Gałczyńska snuje rozważania o ojcu. W tle wystawa przygotowana przez Powiatową Bibliotekę Publiczną w Lublinie z okazji Roku Gałczyńskiego. Dzięki przyjaznym kontaktom z wymienioną biblioteką wszyscy gimnazjaliści (ponad 300 osób) wysłuchali gawędy o Konstantym Ildefonsie wygłoszonej przez nauczyciela bibliotekarza.

  21. Pamiątkowy wpis do kroniki bibliotecznej wykonany zielonym piórem. Córka poety kontynuuje tradycję ojca, który wszystkie swe teksty zapisywał zielonym kolorem.

  22. Nauczyciel plastyki, inspirowany twórczością wielkiego Gałczyńskiego, popełnił tekst dedykowany autorowi angelologii stosowanej. Oryginał otrzymała córka poety, duplikat znajduje się w zbiorach szkolnej biblioteki

  23. Nauczycielka biologii wykonała portret Konstantego z okresu pobytu w Altengrabow- wręcza go na pamiątkę spotkania.

  24. Z kart kroniki bibliotecznej: „Drodzy Przyjaciele- wiem, że wielkie marzenia poety: ocalić przed zapomnieniem swoje wiersze- przemienia się w rzeczywistość. Dziękuję Wam za próby odnajdywania swojego tylko Gałczyńskiego” Kira Gałczyńska

  25. Wstępem do następnego spotkania był wieczór poetycki poświęcony poetom Lubelszczyzny. Kolejny gość- Ryszard Kornacki to poeta regionu.

  26. Ryszard Kornacki, autor 16 tomików poetyckich, przybył do nasw towarzystwie swego kolegi satyryka- Leszka Sokołowskiego- Króla Łgarzy 2002. Tak więc spotkanie przebiegało w poważno- humorystycznej atmosferze. Niemce, 7 grudnia 2004

  27. Spotkaniu towarzyszyła wystawa książek pisarzy lubelskich, wśród nich F. Arnsztajnowej, J. Czechowicza, Z. Dmitrocy, W. Michalskiego, G. Ruszewskiej.

  28. Bardzo sympatycznym gestem były życzenia świąteczne przesłane przez naszych gości.

  29. Beata Ostrowicka, rocznik 1966. W 2004 otrzymała wyróżnienie Międzynarodowej Sekcji IBBY. Jej „Świat do góry nogami” został wpisany na Honorową Listę Andersena. To właśnie popularność tej książki wśród naszych czytelników był powodem zaproszenia autorki do naszej biblioteki. Niemce, 24 maja 2005

  30. Bezpośrednio po wejściu do sali pani Beata zwróciła uwagę i wyraziła zachwyt, widząc barwne, ciekawe prace uczniów na jej temat. Zapytała czy może je zabrać do Krakowa. Oczywiście, że wyraziliśmy na to zgodę. Autorzy prezentowanych prac nie kryli zadowolenia.

  31. Z kronikowych zapisków:„Beata Ostrowicka zadebiutowała dziesięć lat temu i od tamtego czasu zdążyła już wydać 11 książek. Mimo licznych sukcesów jest bardzo skromną i sympatyczną osobą. Podziwiałam to, ile miała pomysłów, by nawiązać kontakt ze słuchaczami. Na koniec można było kupić sobie książkę autorki i poprosić o autograf czy dedykację”.Joanna Radko Dwie godziny spędzone z tą nadzwyczaj sympatyczną pisarką na pewno na długo pozostaną w naszej pamięci. Ciekawe, kto będzie następnym artystą, który odwiedzi naszą szkołę?Kamila Greguła

  32. Spotkanie z aligatorem.Dlaczego aligator? Otóż mama, zaprzyjaźniona z bibliotekarką, informuje córkę, że w szkolnej czytelni odbędzie się spotkanie z konserwatorem książek, introligatorem.-Mamo, a kiedy przyjedzie ten aligator?- pyta zainteresowana dziewczyna . Niemce, 24 października 2005

  33. Kolejne spotkanie to pomysł na zaakcentowanie Międzynarodowego Dnia Bibliotek Szkolnych. .Wykorzystano prywatne kontakty (p. Dudzikowski jest bowiem mężem naszej p. psycholog).

  34. Bibliotekarz przybliżył profesję gościa, cytując stosowny fragment z pięknej powieści Cornelii Funke „Atramentowe serce”. „Ja nie jestem pisarzem i nie napiszę słów, które chciałbym czytać. Jestem tylko kimś w rodzaju lekarza książek. Mogę im sporządzić nowe okładki, odmłodzić je, wypędzić zżerające je robaki i sprawić, żeby z wiekiem nie traciły kartek, jak starzy ludzie włosów.”

  35. Z wypowiedzi prelegenta czyli czego dowiedzieli się słuchacze z ust pracownika „Kliniki Chirurgii Plastycznej Akt Dawnych”: • Proces konserwacji jest niezwykle żmudny, ale fascynujący. W przypadku książki 500 stronicowej trwa ok. pół roku • Zniszczoną kartkę wkłada się do komory gazowej, by zlikwidować wszystkie grzyby i bakterie • Szkodniki, które niszczą książki są bardzo niebezpieczne dla zdrowia człowieka, stąd konserwatorzy wykonują swą pracę w maskach, fartuchach i rękawiczkach • Do podklejania kartek służy specjalna japońska bibuła • W Polsce tylko dwie uczelnie kształcą fachowców reanimujących książki: uniwersytet w Toruniu i ASP w Warszawie

  36. Sami dla siebie. To tytuł spotkania dla wrażliwców czyli tych, którzy lubią poezję. Niemce, 25 stycznia 2006

  37. „Przyjść tutaj i przeczytać swój wiersz, który w tej chwili najbardziej cię boli, złości, który najbardziej w tobie jest. Przecież to prawdziwa perwersja spotykać się dzisiaj po to, by czytać wiersze”Marta Fox„Czerwień jeszcze raz daje czerwień”

  38. Jak zaprosić pisarza?

  39. Wielka dama polskiej literatury wkrótce z nami!

  40. Wystawa widziana w tle długo przed przybyciem autorki zapowiadała wizytę.Ta pięknie wydana książka to najnowsze dzieło Marty Fox.

  41. Dwa spotkania, łącznie 170 osób. Obok młodzieży szkolnej- nauczyciele, pracownicy bibliotek, zaprzyjaźnieni absolwenci, słowem- wierni czytelnicy. Prawie trzy godziny słuchania historii bardzo osobistych, zwyczajnych- niezwyczajnych, opowieści o powstawaniu wierszy, kontaktach z ludźmi.

  42. Autorka otrzymuje portret malowany ręką nauczycielki biologii. Jest zachwycona i wzruszona, zapewnia, że będzie zdobił jej pokój.Dziennikarka Radia Lublin „na gorąco” zbiera wrażenia gimnazjalistek.

  43. Z kronikowych wypowiedzi: • Pierwszy raz spotkałam kogoś aż tak sławnego, dlatego na tym spotkaniu czułam się jak specjalny gość. Było naprawdę fantastycznie! Magdalena Gruda kl. IA • Osobiście jestem zadowolona, ponieważ autorka przekazała nam ciepło, w zamian za ciepło, które my jej przekazaliśmy. Takie spotkanie to najważniejsze wydarzenie w życiu czytelników. To dla mnie wielkie wyróżnienie, że mogłam w nim uczestniczyć. Milena Pawlak kl. IIIC • Autorka mówi, że pisanie jest dla niej rodzajem terapii oraz układaniem życiowych puzzli, by zobaczyć, co z nich wyniknie. Nie raz podpatrywałam ową układankę, czytając utwory pani Fox. Kamila Gregułą kl. IIIC

  44. 60 lat minęło… zaproszenia na finał jubileuszu biblioteki wykonała zaprzyjaźniona, plastycznie uzdolniona absolwentka.

  45. Reklama radiowa naszego święta.

  46. Publikacja okolicznościowego folderu to jedno z wielu świątecznych przedsięwzięć, które realizowano przez cały rok szkolny.

  47. Na poważnie, na wesoło i na słodko.

  48. Laudacja autorstwa nauczyciela plastyki to jeden z wielu sympatycznych głosów pod adresem szkolnej książnicy.

More Related