1 / 52

HISTORIA JEDNEGO MARZENIA

HISTORIA JEDNEGO MARZENIA.

kaycee
Download Presentation

HISTORIA JEDNEGO MARZENIA

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. HISTORIA JEDNEGO MARZENIA

  2. Od dziecięcych lat pamiętam jak w rodzinnym domu wisiała ikona Ostrobramskiej Madonny, później już w szkolnej ławie, podziwiałem jak poetyckie krajobrazy "puszczy litewskiej", rzeki "domowej" - Niemen opiewał chyba najwspanialszy malarz przyrody Adam Mickiewicz. Zawsze jednak było jakoś nie po drodze aby podążyć w tamtym kierunku, aż... do 2007 r. kiedy pewnego lipcowego ranka wsiadłem na siodełko homo velocipedusa, aby odwiedzić miejsca tak ważne dla każdego Polaka... Galeria ta, to wspomnienie tamtych chwil, godzin spędzonych na rowerze oraz przebytych podczas tygodnia 985 km. Niektóre miejsca tylko symbolicznie ilustruję jednym lub kilkoma obrazami, ale może droga ta, rozbudzi w kimś z Was uśpione marzenia, Wasze tęsknoty, odkładane nieraz często przez wiele, wiele lat... Oto zapis trasy Rzeszów - Wilno, trasa nieraz mocno meandruje, ale przy okazji celem było odwiedzenie kilku "perełek" znajdujących się i na naszej ojczystej ziemi... Zapraszam więc na siodełko, nawet nie musicie kręcić pedałami... :)

  3. Pierwszy postój wypada w maleńkiej podkarpackiej miejscowości Cmolas, znajduje się tutaj piękne Sanktuarium, jednak warto podjechać kilkaset metrów dalej pod stary kościółek z roku 1660, to w nim właśnie znajdowała się cząstka Krzyża Św.

  4. Uff, pierwszy etap za nami, wjeżdżamy do Sandomierza, tysiąc lat historii, ponad sto zabytków i to najwyższej klasy, podziemia, położenie na siedmiu wzgórzach, nie bez racji porównywany jest do Rzymu... może spokojnie konkurować z zabytkowymi miastami Włoch i Francji.

  5. Główna droga omija miasto ale wystarczy zboczyć kilka kilometrów aby delektować się wspaniałymi widokami na sandomierskim rynku, otoczonym wianuszkiem kamieniczek.Renesansowy Ratusz wielu uważa za jeden z najpiękniejszych w Polsce.

  6. W oddali wznosi się bazylika katedralna, w prezbiterium zachowała się niezwykle cenna (jedna z czterech w Polsce) polichromia w typie bizantyjsko - ruskim z ok. 1420 r.

  7. Sandomierz położony na wysokiej skarpie lśni bielą murów, zachwyca koronką czerwonych dachów i wysmukłych wież kościelnych, wspaniale prezentuje się od strony rzeki, nie mniej uroczo prezentuje się jednak panorama na rozlewiska Wisły spod murów zamku...

  8. Czas jednak na odpoczynek, ostatnie spojrzenie tym razem na prawdziwy skarb, kościół św. Jakuba, uważany on jest za najstarszą ceglaną budowlę w kraju.

  9. Kolejny dzień, kolejne atrakcje, Góry Świętokrzyskie to niby najniższe z gór w Polsce, od nich często zaczyna się pierwsze spotkanie z turystyką. To, że są niskie... to podobno zaleta, ale uwierzcie, że aby wjechać na dwóch kółkach na Św. Krzyż, często w miejscu w którym plecy tracą swą szlachetną nazwę tworzą się strumyczki potu i nieraz brakuje tchu...:)

  10. Na szczycie góry zwanej Łysą stoi klasztor benedyktyński założony wg tradycji przez Bolesława Chrobrego, również i tutaj możecie obejrzeć relikwie Krzyża Św. ale przede wszystkim z wysokości siodełka podziwiać urocze zakątki naszego kraju...

  11. Kolejna istna perełka na mojej drodze to Kazimierz Dolny, nazywany "Małym Gdańskiem" złote czasy miewał już za Jagiellonów ale do dzisiejszego dnia wszystkich czaruje swoją urodą i niespotykanym pięknem... przez wielu nazywany weekendową stolicą Polski, perłą nadwiślańskiego renesansu, mekką kulturalnej bohemy...

  12. Na płycie Rynku wybrukowanej kocimi łbami pysznią się kamienice braci Przybyłów, na bogato zdobionych fasadach trudno znaleźć choćby skrawek wolnego miejsca. Imponujące attyki zajmują 1/3 wysokości fasad.

  13. Oto kamienica Bartłomieja Celeja. Attykę wieńczącą dach znawcy architektury uznają za najwspanialej zdobioną w Polsce.

  14. Wielu omija to miejsce, usytuowane jest ciut na uboczu, ale warto zatrzymać się na chwilę zadumy tutaj, w ołtarzu głównym widnieje obraz Matki Boskiej Kazimierskiej z 1600 r.

  15. Kościół ten i klasztor Franciszkanów ufundował kupiec Mikołaj Przybyła w 1589 r, ten sam, którego kamienicę mogliśmy już podziwiać wcześniej...

  16. Przed laty, wąskimi uliczkami przechadzali się pejsaci mieszkańcy, na jarmark zjeżdżali kupcy w chałatach i kapeluszach, rynek otoczony podcieniowymi kamieniczkami rozbrzmiewał dźwięcznym jidysz, do dzisiaj można tę atmosferę odnaleźć.

  17. A kiedy poczujecie pragnienie, koniecznie wstąpcie do Herbaciarnii, tutaj odwiedzicie herbaciany świat z muzyką klasyczną w tle, herbacianym kotem i obrazami od serca... Gospodarze zapraszają na filiżaneczkę mówiąc że: "Herbata nie ma arogancji wina, zadufania kawy ani słodkiej niewinności kakao..."

  18. Ja jednak skusiłem się na filiżankę czekolady, do "kręcenia" niezbędna jest energia... :) Ostatni rzut oka na pobliski Męćmierz i w drogę... Każdy kto pokochał Kazimierz, zrobił to po swojemu, utkał go z własnych wspomnień, zapachów, smaków i kolorów...

  19. Kolejny dłuuugi dzień... Agnieszka Osiecka tak mówiła o swoim ukochanym miejscu -,,Prawdziwe magiczne miastko to Tykocin, miastko zabawka, miastko lalka, miastko sen" Przechadzając się brukowanymi uliczkami nietrudno wyobrazić sobie turkoczące królewskie powozy i żydowskie bałaguły.

  20. Tykocin, Knyszyn, Korycin, mijam kolejne miejsca aby przy końcu dnia poczuć się jak (parafrazując M.Wańkowicza) "w pępku... Europy" Suchowola bowiem zgodnie z obliczeniami Szymona Sobiekrajskiego z 1775 r uznawana jest za geometryczny środek Europy.

  21. Niezapomnianą chwilą w pobliskich Okopach (tylko 4 km) było spotkanie i krótka rozmowa z Mamą ks. Jerzego Popiełuszki, stąd wyruszył w świat...

  22. Krajobraz wciąż się zmienia, mijam Lipsk i rozlewiska Biebrzańskiego Parku Narodowego, ach te widoki... We wrześniu 1939 r. właśnie z tego miejsca wyruszył ze swoim oddziałem mjr Henryk Dobrzański "Hubal"

  23. Najpierw jest las, nieważne z której strony i czym się jedzie, zewsząd otacza nas Puszcza Augustowska, potem skręca się w wieś, trzeba minąć drewniany kościółek, ołtarz polowy i wjechać w dróżkę prowadzącą do grobli usypanej w 1920 r.

  24. To Studzieniczna, swoimi osobliwościami mogłaby obdzielić kilka innych miejscowości, bo to i malownicza wyspa, i studzienka, i kapliczka.

  25. Wyspę, na której znajduje się kaplica, początkowo łączył z lądem mostek drewniany, później usypano groblę...

  26. Nasz wielki rodak i tutaj zaglądnął, na pomniku pozostały jego słowa: ,,Byłem tu wiele razy, ale jako papież, po raz pierwszy i chyba ostatni..." to już 10 lat od tej chwili...

  27. Trzy rysy charakterystyczne tego miejsca to: obecność Matki Bożej, piękno przyrody i cisza sprzyjająca zadumie i refleksji... super aby podładować akumulatory (na rowerze to fajnie brzmi) przed przekroczeniem granicy .

  28. ,,tymczasem przenoś moją duszę utęsknioną do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych, szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych, do tych pół malowanych zbożem rozmaitem, wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem..." (A.Mickiewicz)

  29. Alytus, przekraczam rzekę opiewaną przez Elizę Orzeszkową w ,,Nad Niemnem" gdzieś może obok unoszą się duchy Korczyńskich i Bohatyrowiczów...

  30. Był to długi dzień, tym bardziej, że i krajobraz zaskoczył mocno pofałdowanym terenem, licznik dzisiaj wskazał 175km, drugi dzień z rzędu identyczną odległość, ale do Wilna pozostaje już tylko 30 :) Troki, istna perełka w koronie Litwy, miejsce magiczne, leżące wśród zielonych dolin, otoczone lasami, przeglądające się dumnie w toni dwóch jezior...

  31. Czerwony, ceglany zamek, rezydencja księcia Witolda, przedstawiony jest chyba w każdym folderze i albumie, malownicza bryła wciąż pobudza wyobraźnię malarzy i poetów, nie mniej urocze są domki Karaimów, charakteryzują się nie tylko malarską urodą ale i pewną manierą architektoniczną...

  32. prawie :) we wszystkich domach zwróconych do ulicy ścianami szczytowymi znajdują się potrójne okna, jak widać są wyjątki od reguły, a może mieszkaniec tego domku nie był z pochodzenia Turkiem, może książe Witold pomylił się w naborze podczas pobytu na Krymie :)

  33. Jeśli z miejsca gdzie stoicie nie widzicie kościoła to przesuńcie się trzy metry w prawo lub lewo, jeśli nadal nie widzicie żadnej świątyni to znaczy, że nie jesteście w Wilnie, tak o swoim mieście mówili przedwojenni Wilniacy, faktycznie kościołów jest ok 70-ciu, ale możecie uwierzyć, jesteśmy już w Wilnie :)

  34. Miasto położone jest uroczo, w otoczonej wzgórzami dolinie u zbiegu rzek Wilii i Wilenki, to raj dla miłośników baroku...

  35. Wnętrza kościołów jak choćby Piotra i Pawła aż kipią od tysięcy stiukowych dekoracji, ornamentów, rzeźb i obrazów...

  36. Najbardziej jednak wymownym, zapadającym na długo w pamięć jest rozgrabiony, potwornie zniszczony kościół Bernardynów.

  37. To miasto, gdzie kamienie mówią po polsku, przed zniszczonym obronnym kościołem Bernardynów stoi pomnik ukazujący młodego poetę Adama Mickiewicza wspartego na złamanej kolumnie, patrzy na swoje ukochane miasto...

  38. Mieszkał On w siedmiu różnych miejscach ale z tego domu opuścił Wilno na zawsze...

  39. To chyba najpiękniejszy gotycki zabytek Wilna, ceglany wzniesiony w stylu gotyku płomienistego, to kościół Św. Anny. Zachwycony świątynią Napoleon marzył, żeby przenieść ją do Paryża, do budowy użyto cegieł o 32 różnych kształtach.

  40. A to już Katedra Św. Stanisława, została wzniesiona na polecenie Wł. Jagiełły w 1387 r. po przyjęciu chrześcijaństwa przez Litwinów, w końcu XVIII w przebudowano ją w modnym wówczas stylu klasycystycznym.

  41. Tradycja nakazuje młodej parze przejechać przez 6 mostów a przez siódmy Pan młody przenosi swoją wybrankę na rękach, to most na Wilence, później młodzi zapinają kłódkę z wygrawerowanymi inicjałami a klucz wrzucają do rzeki.

  42. Podobno od czasu do czasu, powracają niektórzy aby odpiąć ten trwały, nieraz ciążący ślad, ale miejsca tego pilnuje Syrenka i raczej zamiar z góry skazany jest na porażkę... :)

  43. Starówka nie jest rozległa, długie godziny można spędzić w zaułkach wśród zabytków, przerywając odpoczynkiem w kafejkach i restauracjach, których niezliczone ilości czają się dosłownie za każdym rogiem

  44. a w nich warto spróbować coś typowo litewskiego, może cepeliny - pyzy nadziewane mielonym wieprzowym mięsem, koniecznie należy spróbować bliny z mięsem oraz kołdunów...

  45. Po spacerach doskonale rozgrzewają ziołowe nalewki na miodzie ,, Żalgiris" i szczególnie lubiana przez panie ,,Trejos Devynerios" inaczej ,,999" .

  46. To restauracja bardzo droga ale ponoć najlepsza... :)

  47. Cała Starówka jest fantastycznie odnowiona, a co ważne jest to miasto przyjazne dla tych co przemieszczają się na dwóch kółkach, jeśli więc pogoda dopisze, można zapomnieć się w uroczych zakamarkach na długie godziny...

  48. Wilno to miasto pięknych cmentarzy, ale najpiękniejszą wileńską nekropolią jest Rossa, pod ciężką płytą z napisem ,,Matka i serce syna" spoczywa Maria z Billewiczów Piłsudska i w srebrnej urnie serce Józefa Piłsudskiego, leży tu wielu Polaków, których losy związały się z Wilnem na zawsze.

  49. Ostra Brama w oddali jest jedyną zachowaną bramą z 9-ciu istniejących niegdyś w murach obronnych miasta, wzniesionych na początku XVI w. to tutaj znajduje się obraz do którego pielgrzymują ludzie z całego świata.

  50. ,,Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy I w Ostrej świecisz Bramie..." Madonna namalowana jest farbami olejnymi na desce, przykryta srebrną sukienką pokryta misternie wykutymi kwiatami, obraz robi ogromne wrażenie na każdym.

More Related