1 / 2

Cudowny duet muzyczny

Cztery Pory Miu0142owania, to zespu00f3u0142 muzyczny, ktu00f3rego pu0142yt nie znajdziesz na pu00f3u0142kach marketu00f3w, w profesjonalnych salonach sprzedau017cy, czy nawet w najpopularniejszym serwisie aukcyjnym. Ich piosenki nie znajduju0105 siu0119 na listach przeboju00f3w i nie su0105 promowane w stacjach radiowych bu0105du017a telewizyjnych. Zachwycaju0105ce jest jednak to, u017ce te utwory su0105 znane, u017ce u015bpiewa je chu00f3rem publicznou015bu0107 na bieszczadzkim festiwalu Czart Granie, ktu00f3ry odbyu0142 siu0119 juu017c osiemnasty raz w u201eZajeu017adzie pod Caryu0144sku0105u201d, a taku017ce wczasowicze w okolicznych schroniskach.

l9faown727
Download Presentation

Cudowny duet muzyczny

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. Cztery Pory Miłowania, to zespół, którego płyt nie znajdziesz na półkach marketów, w szerokich sieciach sprzedaży, czy nawet w najpopularniejszym serwisie aukcyjnym. Ich piosenki nie goszczą na listach przebojów i nie są promowane w stacjach radiowych bądź telewizyjnych. Zachwycające jest jednak to, że te piosenki są lubiane, że śpiewa je chórem widownia na festiwalach. To nie kwestia promowania, a raczej potrzeby ducha. To dowód na istnienie w słuchaczach muzyki także zapotrzebowania na ducha dobrej muzyki z mądrym tekstem. Może to kwestia klimatu miejsca i szczególnego nastroju bieszczadzkich połonin? Ale chyba nie tylko – te piosenki poruszają także w domowym zaciszu. Jak ich posłuchać? Tu znajduje swe zastosowanie biblijna maksyma: „szukajcie, a znajdziecie”. Mnie zajęło to zaledwie kilka minut. Odnalazłem, posłuchałem…, a po kilku dniach stałem się właścicielem dwóch krążków CD, czyli jak dotąd całego dorobku płytowego Czterech Pór Miłowania. Gwoli prawdy muszę jednak przyznać, że pierwszy raz o zespole usłyszałem dzięki entuzjastycznej relacji mego przyjaciela, który miał przyjemność uczestniczyć we wspomnianym wyżej festiwalu. Po raz kolejny okazuje się, tzw. „marketing szeptany” bywa jedną ze skuteczniejszych form promocji. Cztery Pory Miłowania powstały w 2014 roku w niedużej miejscowości Choczewo, w województwie pomorskim. Ich twórczość zaliczyć można do nurtu poezji śpiewanej, trafnie niegdyś określanego jako piosenki z krainy łagodności. Można w niej odnaleźć echa grupy Stare Dobre Małżeństwo, ale to chyba zbyt wielkie uproszczenie. Sięgają po inspirujące teksty znanych i mniej znanych twórców. Muzykę piszą sami. Słowa jedenastu z czternastu utworów na wydanej w czerwcu 2017 roku debiutanckiej płycie „Litania do…” napisał Piotr Konczak. Warto zwrócić na nie baczniejszą uwagę. Ich autor jest z zawodu leśnikiem, człowiekiem wrażliwym na problemy ekologii i życia codziennego. Kiedyś napisał o swojej twórczości: „Być poetą to znaczy czuć więcej, szczerzej i to czucie szczerze przelewać na papier”. Nie próbuje dawać łatwych odpowiedzi, raczej pobudza do refleksji, skłania do zadumy nad rzeczywistością. Mówiąc krótko – zachęca do miłowania – nie tylko ludzi, lecz także przyrody i otaczającego nas świata. To miłowanie w jego ujęciu jest nie tylko uczuciem, ale przede wszystkim wzięciem odpowiedzialności za coś lub kogoś. Na drugim albumie zatytułowanym „W zamyśleniu”, który ukazał się trzy lata później, dominuje poezja Bogdana Loebla, dobrze znanego autora, tworzącego dla wielu wykonawców polskiej sceny muzycznej. Jego piosenki wykonywały m.in. zespoły: Breakout, Niebiesko-Czarni, Dżem, SBB, Nocna Zmiana Bluesa, Stan Borys, De Mono, Grzegorz Markowski, Stare Dobre Małżeństwo czy Perfect. Cztery Pory Miłowania sięgnęły po jego mniej znane teksty i potrafiły nadać im swój własny, a przy tym uniwersalny wymiar. Obecnie zasadniczy trzon zespołu, to Michał Miotke (śpiew, gitara akustyczna), Małgorzata Miotke (śpiew, idiofony) oraz Paweł Wendrowski (gitara basowa i gitary solowe). Co ciekawe – wszyscy są samoukami i nie posiadają formalnego wykształcenia muzycznego. Podczas nagrywania pierwszego albumu towarzyszyła im skrzypaczka Kamila Bigus – absolwentka Akademii Muzycznej w Gdańsku, zaś przy pracy nad drugą płytą Malwina Groenwald (pianino i chórki) oraz Tadeusz Korthals – grający na akordeonie realizator nagrań. Nazwę zespołu zainspirował jeden z wierszy Piotra Konczaka, zatytułowany właśnie „Cztery pory miłowania”. Jest wieloznaczna i ma wiele ukrytych treści. Nawiązuje do pierwotnego składu, gdy grupa była kwartetem i wówczas kwiat jabłoni miało to odzwierciedlenie w charakterach muzyków, a jednocześnie próbuje pokazać różne oblicza miłowania, rozumianego także zgodnie z przesłaniem Konczaka jako odpowiedzialność. Muzycy sięgają także po wiersze innych autorów, jak choćby Edwarda Stachury i Aleksandry Bacińskiej – twórców dobrze znanych miłośnikom poezji śpiewanej. Szukają uniwersalnych treści i daru ważnych słów, które warto ponieść dalej. Jestem przekonany, że podążają właściwą drogą. Świadczą o tym choćby cztery nagrody, jakie

  2. otrzymali w ciągu ostatniego roku, a także publiczność spontanicznie reagująca na ich piosenki. Aktualnie pracują nad wydaniem trzeciej płyty. W zasadzie artykuł miał dotyczyć albumu „W zamyśleniu”, wydanego w ubiegłym roku, jednak nie mogłem pominąć milczeniem krążka „Litania do…” sprzed pięciu lat. Obie płyty wzajemnie się uzupełniają, dając pełniejszy obraz zespołu. To ważne, gdyż mówią o sobie, że są rzemieślnikami słowa, a ich celem jest dzielenie się tym co dotyka zarówno codzienności, jak i spraw ostatecznych, czyli wszystkiego czym żyje człowiek.

More Related