1 / 16

TREBLINKA

TREBLINKA. Powstanie.

Download Presentation

TREBLINKA

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. TREBLINKA

  2. Powstanie Obóz (ośrodek) zagłady w Treblince wybudowany został przez Niemców w połowie 1942 roku obok istniejącego w pobliżu karnego obozu pracy. Powstał w ramach „Akcji Reinhard”, mającej na celu fizyczną likwidację ludności żydowskiej. Zajmował 17 ha ziemi. Otoczony był wysokim ogrodzeniem z drutu kolczastego. Załoga składała się z 30-40 Niemców i Austriaków, którzy zawiadywali obozem oraz kompanii strażników, około 100-120 osób, głównie pochodzenia ukraińskiego. Na komendanta obozu wyznaczono doktora medycyny IrmfriedaEberla, po nim funkcję tę objął Franz Stangl, Zastępcą komendanta był Kurt Franz. Pierwszy transport deportowanych tu ludzi przybył 23 lipca 1942 roku, przywiózł Żydów z getta warszawskiego. Od tego dnia przywożono tu Żydów głównie z okupowanej Polski, ale też z Czechosłowacji, Francji, Grecji, Jugosławii, ZSRR, a także Niemiec i Austrii. Trafiali tu również Romowie i Sinti z Polski i Niemiec.

  3. Deportowanych uśmiercano za pomocą gazów spalinowych w specjalnie do tego celu wybudowanych komorach gazowych. Oblicza się, że zginęło tu ponad 800 tysięcy ludzi. By zatrzeć ślady zbrodni, zwłoki palono na specjalnie skonstruowanych rusztach. Dnia 2 sierpnia 1943 roku wybuchło w obozie zbrojne powstanie zorganizowane przez więźniów. Z 840 osób jedynie około 200 udało się wydostać z obozu. Końca wojny mogło doczekać się co najwyżej około 100. Po powstaniu obóz powoli zaczęto likwidować. W listopadzie 1943 roku rozebrano wszelkie obozowe zabudowania oraz instalacje. Wybudowano dom dla ukraińskiej rodziny, a teren obozu zaorano i zasiano łubinem. Przed nadejściem frontu wschodniego zabudowania zostały spalone.

  4. Więźniowie • Na terenie całego obozu zagłady przebywało jednorazowo około 1 000 więźniów. Ilość ta zmieniała się w zależności od potrzeb niemieckiej obsługi. Rotacja wśród więźniów była duża. Chorych i słabych odsyłano do komór, a na ich miejsce wybierano więźniów z tłumu przybyłych. Więźniowie podzieleni byli na komanda: • Tornungskommando specjalizowało się w kamuflażu ogrodzenia. • Kommando Rot – komando czerwone, zajmowało się sortowaniem rzeczy po zamordowanych, które znajdowały się na placu. • KommandoGelb– komando żółte – tzw. szmaciarze, pracowali wewnątrz baraku i zajmowali się klasyfikacją odzieży według jakości i usuwaniem z niej wszelkich oznak żydowskiego pochodzenia, takich jak gwiazdy Dawida, naszyte nazwiska czy zapomniane dokumenty.

  5. KommandoBlau– komando niebieskie – obsługiwało fikcyjny dworzec. Otwierali przybyłe tu wagony, wynosili bagaże i zmarłych podczas transportu, czyścili i dezynfekowali wagony. Desinfektionskommando – komando dezynfekcyjne – zajmowało się dezynfekcją gromadzonych ubrań oraz ściętych włosów kobiecych. Goldjudeni zajmowali się segregowaniem i oszacowaniem kosztowności. Przebywała też tutaj grupa rzemieślników różnych specjalności, wśród których byli m.in. krawcy. Nosili oni żółte opaski lub łaty. Więźniowie za wszelkiego rodzaju przewinienia byli karani. Powszechnie stosowaną karą było przywiązywanie więźnia do drabiny, służącej do wejścia na wieżę strażniczą, i bicie go biczami czy pałkami drewnianymi minimum 25 razy. Często przywiązywano więźnia, pozbawiając go możliwości wykonania jakiegokolwiek ruchu, i pozostawiano go tak na wiele godzin. Wykonywano również karę śmierci przez powieszenie na szubienicy, często „do góry nogami”.

  6. Janusz Korczak Janusz Korczak (Henryk Goldszmit) urodził się 22 lipca 1878 lub 1879 roku w Warszawie. Pedagog, publicysta, pisarz, lekarz, działacz społeczny. Prekursor działań na rzecz praw dziecka i całkowitego równouprawnienia dziecka. Pochodził ze spolonizowanej rodziny Goldszmitów - jego pradziad był szklarzem, dziadek lekarzem, zaś ojciec, Józef Goldszmit, znanym warszawskim adwokatem. On sam, jako Żyd-Polak, poczuwał się do podwójnej identyfikacji narodowej.

  7. W roku 1896 opublikował w tygodniku satyrycznym "Kolce" humoreskę "Węzeł gordyjski", która była jego debiutem pisarskim i zapoczątkowała twórczość publicystyczną. W 1898 roku zdał maturę i zapisał się na Wydział Lekarski Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Studia medyczne zajęły mu sześć lat, gdyż pierwszy rok musiał powtórzyć. W dalszym ciągu rozwijał się literacko. Pisał artykuły i recenzje w tygodniku "Kolce" oraz współpracował z różnymi czasopismami. W okresie studiów powstała jego pierwsza powieść "Dzieci ulicy", opublikowana w 1901 roku. W tym czasie pracował również w bezpłatnej czytelni dla dzieci.

  8. W marcu 1905 roku Henryk Goldszmit otrzymał dyplom lekarza i podjął pracę w żydowskim Szpitalu dla Dzieci im. Bersonów i Baumanów w Warszawie. Tam, jako tzw. lekarz miejscowy, zobowiązany był do całodobowej opieki nad chorymi oraz udzielania porad w ambulatorium przyszpitalnym, oprócz tego świadczył wizyty domowe. W latach 1905-1906 Korczak zdobywał też doświadczenie jako lekarz wojskowy po powołaniu go na front wojny rosyjsko-japońskiej. • W Berlinie i Paryżu (1907-1910) brał udział w wykładach z pediatrii i pedagogiki. Przy okazji oglądał szpitale dziecięce i zakłady zajmujące się terapią i edukacją najmłodszych. W 1910 lub 1911 roku przebywał miesiąc w Londynie, odwiedzając tamtejsze szkoły i domy opieki – zrezygnował z założenia własnej rodziny i postanowił ostatecznie poświęcić się jedynie pracy z dziećmi.

  9. W 1912 roku rozstał się na zawsze z pracą w szpitalu. Objął funkcję dyrektora nowo otwartego żydowskiego Domu Sierot pozostającego pod opieką Towarzystwa "Pomoc dla Sierot". Współpracował tam ze Stefanią Wilczyńską, która pomagała mu wdrażać w życie jego autorskie koncepcje pedagogiczne oraz sama twórczo angażowała się w rozwój placówki. Dom Sierot stał się dla Korczaka miejscem codziennej, pogłębionej obserwacji rozwoju psychofizycznego dziecka. Tam także zrodziły się nowatorskie pomysły, takie jak: sejm, sąd, gazetka, notariat, zakłady. • W pierwszych dniach drugiej wojny światowej wraz z wychowawcami i współpracownikami dyżurował dzień i noc w Domu Sierot. We wrześniu 1939 roku po raz ostatni przemówił w Polskim Radiu, nawołując do spokoju. Od samego początku okupacji nieustannie zabiegał także o wsparcie dla swojej instytucji. Latem 1940 udało mu się jeszcze wyjechać z dziećmi na kolonie letnie do "Różyczki", filii Domu Sierot mieszczącej się w Wawrze. Jesienią 1940 roku Dom Sierot - jako instytucja żydowska - nakazem okupanta został przesiedlony do getta, do budynku Gimnazjum Kupieckiego im. Marii i Józefa Roeslerów, zaś Korczak trafił na pewien czas do aresztu za nienoszenie nakazanej Żydom opaski z gwiazdą Dawida.

  10. W październiku 1941 roku Dom Sierot został zmuszony po raz kolejny do przeprowadzki, do części pomieszczeń w budynku Towarzystwa Pracowników Handlowych. Korczak cały czas walczył o środki finansowe na utrzymanie dzieci, ale przede wszystkim starał się, by mimo beznadziejnej sytuacji, życie w Domu Sierot płynęło wcześniejszym, przedwojennym rytmem. W miarę możliwości zachowane zostały dawne zasady funkcjonowania i wewnętrzne zwyczaje. Na początku 1942 roku Korczak podjął się także oficjalnie opieki nad znajdującą się w tragicznej sytuacji placówką dla sierot - Głównym Domem Schronienia, zaś od maja tego roku zaczął pisać "Pamiętnik", który ukazywał tragiczny obraz okupacji hitlerowskiej. • Po utworzeniu getta Niemcy zażądali przeniesienia sierocińca, Korczak znalazł nowe pomieszczenie na terenie getta. Dnia 5 sierpnia 1942 roku Janusz Korczak wraz ze swoimi sierotami wyszedł na Umschlagplatz w drogę do ośrodka ostatniej zagłady w Treblince. Zginął 6 sierpnia 1942 w Treblince.

  11. Kremacja • Kremację zwłok zaczęto przeprowadzać dopiero w lutym 1943 r., bezpośrednio po wizycie Himmlera. Pomysłodawcą wybudowania rusztów z szyn kolejowych był to Herbert Floß. Pod szynami umieszczano chrust, który polewano benzyną. W ten sposób palono nie tylko najświeższe zwłoki, ale i te wydobyte z grobów za pomocą koparki (bagra). • Wybudowano dodatkowe ruszty, tak więc można było palić jednocześnie do 12 tys. zwłok. Powstające chmury dymu były widoczne z odległości wielu kilometrów. Do końca lipca 1943 r. spalono na rusztach około 700 tys. zwłok.

  12. Liczba ofiar • Po zakończeniu wojny rozpoczął się proces określania strat ludzkich, jakie pochłonęła Treblinka. • Wasylij Grosman w książce „Piekło Treblinki” wydanej w 1945 r., podał liczbę 3 mln. Oszacował ją, zliczając pojemność komór gazowych i czas funkcjonowania obozu. • Badania podjęte już w latach 1945–1946 przez Główną Komisję Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce urealniły rozmiary strat ludzkich. Zdzisław Łukaszkiewicz, który prowadził pierwsze badania naukowe, autor książki „Obóz zagłady w Treblince” określił straty Treblinki na 780 tys., według jego obliczeń przybyło 156 transportów po 5 000 osób. • Wiadomo jednak na pewno, że do końca 1942 r. wymordowano w obozie 713 555 osób. • Na tablicy informacyjnej przed wejściem na teren obozu widnieje liczba 800 tys. Należy ją przyjąć jako podstawę.

  13. Likwidacja obozu • Po powstaniu w obozie, Stangl został przeniesiony do jednostki zwalczającej partyzantów we Włoszech. Wirth i Globocnik zatuszowali bunt w Treblince i zbiorową ucieczkę więźniów. Nie złożyli w Berlinie oficjalnego raportu na ten temat. W połowie lub pod koniec sierpnia 1943 r. Kurt Franz przejął kierownictwo obozu. W tym czasie na rampę obozową przybyło kilka transportów z getta białostockiego. Deportowanych zagazowano w nienaruszonych podczas powstania komorach. Transporty, które przyjmowano na rampie, liczyły wówczas tylko po 10 wagonów. Ostatni transport przybył 19 sierpnia 1943 r. i składał się z 39 wagonów. Byli w nich Żydzi z Białegostoku. • Rozwiązanie poważnie zniszczonego obozu i całkowite zrównanie go z ziemią przeciągnęło się do 17 listopada 1943 r. Wtedy to zastrzelono 25–30 więźniów z ostatniego komanda – Restkommando, którzy mieszkali w dwóch wagonach kolejowych.

  14. Żydów zaprowadzono w małych grupkach na skraj lasu, gdzie Franz, Bredow i Mentz zamordowali ich strzałami w potylicę. Ukraińscy wachmani spalili ich ciała na specjalnie do tego celu wybudowanym małym ruszcie. Teren, gdzie zakopano prochy ludzkie zaorano i zasiano łubinem. Przebudowano obozową piekarnię na dom, w którym osadzono ukraińską rodzinę z zadaniem ochrony terenu, który teraz przypominał gospodarstwo rolne. Do budowy wykorzystano cegłę z rozebranych komór gazowych. Przed nadejściem Armii Czerwonej na te tereny w drugiej połowie lipca 1944 r., rodzina ta podpaliła dom z zabudowaniami gospodarczymi i ewakuowała się w stronę Warszawy.

  15. Upamiętnienie • Kamienie symbolizują macewy – nagrobki na żydowskim cmentarzu. Na 216 wypisano nazwy miast, z których przywożono tu Żydów. Początkowo było ich 130. Kolejne dopisano w 1998 r. dzięki wsparciu finansowemu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie. Dopisane miejscowości pochodzą głównie z dawnego Okręgu Białystok, a więc terenów, które po II wojnie nie znalazły się w granicach Polski. • Wśród kamieni znajduje się upamiętnienie postaci Janusza Korczaka (Henryka Goldszmita) i dzieci. Jest to jedyne imienne upamiętnienie. Całość założenia przestrzenno-pomnikowego utrzymana jest w kolorze szarym. Beton i granit przypominając o prochach 800 tys. spoczywających tu ludzi. • Od 1983 r. teren byłych obozów, żwirownia, brama, czarna droga oraz tereny wokół nich tworzą Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince, które jest oddziałem Muzeum Regionalnego w Siedlcach.

More Related