1 / 8

Tekst.txt

Tekst.txt. ZYCIORYS

Download Presentation

Tekst.txt

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. Tekst.txt ZYCIORYS Urodzilam sie 12 lutego, 1993 roku w Przemyslu. Po skonczeniu 3 roku zyciazaczelamchodzic do przedszkola nr 13. To byly niewinne lata slodkiegodziecinstwa. Po tym wesolym i wspanialym czasie zaczela sie moja przygoda ze szkola nr 16 im Orlat Lwowskich z oddzialami integracyjnymi w przemyslu. W szkole tej poznalam wiele wspanialychosob z ktorymi do teraz utrzymuje kontakt. Niestety 3 lata dosc szybko minely. Na drodze klasy 3 B znalazl sie czlowiekktorypostanowil sie nami zaopiekowac w dalszych latach naszej nauki. Od klasy 4 do klasy 6 naszym wychowawca bylwfistaktorypotrafil dobrze zorganizowac nam czas. Dzieki temu pozostalismy 6 lat w niezmienionym skladzie co pomoglo nam zaciesnicwiezi i nawiazac trwale przyjaznie. W podstawowceczestojezdzilismy na wycieczki i uprawialismyduzoroznego rodzaju sportow z racji tego ze wychowawca byl wspomniany wczesniejwfista. Rowniez i ta przygoda z podstawowkadobieglakonca po 3 latach. Nastepnym etapem edukacji bylo gimnazjum. To bylzupelnie inny rodzaj szkoly. Wszystko bylo inaczej. Pojawili sie nowi nauczyciele jednak jako dobrze znajaca sie grupa nadal trzymalismy sie razem. Od pordstawowki do konca gimnazjum bylismy w prawie niezmienionym skladzie. Tym razem klasa przejela profil matematyczno-fizyczny. Zaczelay sie przygotowania do naszego pierwszego waznego testu wiedzy czyli testu gimnazjalnego. Bylismy pierwszym rocznikiem ktory dodatkowo pisal test z jezyka angielskiego. To bylo dla nas ogromne wyzwanie. Oczywiscietowarzyszyly mi ogromne nerwy. Udalo mi sie zdac egzamin z calkiem dobrymi wynikami. Dzieki temu moglamwybrac sobie liceum takie jakie chcialam. Tym razem nie udalo sie nam utrzymac klasy w ryzach. Rozeszlismysie. Kazdywybral swoja drogezyciaowa i ja tez. Moj wyborpadl na klase biologiczno-chemiczno-fizyczna w 4 liceum ogolnoksztalcacym w przemyslu. Nie zalowalam wybory. Juz wtedy wiedzialam ze chcialabymzdawac chemie na maturze. Pasja zarazila mnie siostra ktorabyla absolwentka politechniki krakowskiej wlasnie na kierunku chemicznym. Ostatecznym wyborem bylo jednak towaroznawstwo i tak znalazlam sie tutaj. Z powodzeniem ukonczylam swoja pierwsza sesje a teraz czekam na kolejne. Mam nadzieje ze osiagnetytulinzyniera a potem dodatkowo magistra i znajde dobrze platna prace. Mam tez nadzieje ze kupie sobie tu mieszkanie i wymarzony samochod. Zycie studenckie spowodowalo ze zaczelamdoceniac bary szybkiej obslugi oraz niezdrowe jedzenie. Jestem zadowolona z tego ze potrafie sie poruszac po krakowiechciazwczesniejbylo to moim problemem. Teraz to juz calkiem nie wiem co mam napisac bo bardziej naciagnachistori sie nie da chociaz ta juz i tak jesst dobrze podrasowana. Mogedodac ze nie podba mi sie fiat multipla i nie lubie jak ludzie pchaja sie w autobusie. Dodam tez ze moj autobus 501 spoznil sie tylko 3 minuty i skonczyly mi sie smsy do oragne. I zdecydowanie nie lubiepkpponiewaz wczoraj wieczorem byli spoznieni 20 minut co spowodowalo ze bylam bardzo glodna a nie mialam juz slodyczy.

  2. Tekst.doc ŻYCIORYS Urodziłam sie 12 lutego 1993 roku w Przemyślu. Po skończeniu 3 roku życia zaczęłam chodzić do przedszkola nr 13. To były niewinne lata słodkiego dzieciństwa. Po tym wesołym i wspaniałym czasie zaczęła się moja przygoda ze szkołą nr 16 im Orląt Lwowskich z Oddziałami Integracyjnymi w Przemyślu. W szkole tej poznałam wiele wspaniałych osób z którymi do teraz utrzymuje kontakt. Niestety 3 lata dość szybko minęły. Na drodze klasy 3 B znalazł sie człowiek który postanowił się nami zaopiekować w dalszych latach naszej nauki. Od klasy 4 do klasy 6 naszym wychowawcą był wfistą który potrafił dobrze zorganizować nam czas. Dzięki temu pozostaliśmy 6 lat w niezmienionym składzie co pomogło nam zacieśnić więzi i nawiązać trwałe przyjaźnie. W podstawówce często jeździliśmy na wycieczki i uprawialiśmy dużo różnego rodzaju sportów z racji tego ze wychowawca był wspomniany wcześniej wfistą. Również i ta przygoda z podstawówką dobiegła końca po 3 latach. Następnym etapem edukacji było gimnazjum. To był zupełnie inny rodzaj szkoły. Wszystko było inaczej. Pojawili sie nowi nauczyciele jednak jako dobrze znająca sie grupa nadal trzymaliśmy sie razem. Od podstawówki do końca gimnazjum byliśmy w prawie niezmienionym składzie. Tym razem klasa przejęła profil matematyczno-fizyczny. Zaczęły sie przygotowania do naszego pierwszego ważnego testu wiedzy czyli testu gimnazjalnego. Byliśmy pierwszym rocznikiem który dodatkowo pisał test z języka angielskiego. To było dla nas ogromne wyzwanie. Oczywiście towarzyszyły mi ogromne nerwy. Udało mi sie zdać egzamin z całkiem dobrymi wynikami. Dzięki temu mogłam wybrać sobie liceum takie jakie chciałam. Tym razem nie udało się nam utrzymać klasy w ryzach. Rozeszliśmy się. Każdy wybrał swoją drogę życiową i ja tez. Moj wybór padł na klasę biologiczno-chemiczno-fizyczną w 4 liceum Ogólnokształcącym w Przemyślu. Nie żałowałam wybory. Juz wtedy wiedziałam, że chciałabym zdawać chemie na maturze. Pasją zaraziła mnie siostra która była absolwentka politechniki krakowskiej właśnie na kierunku chemicznym. Ostatecznym wyborem było jednak towaroznawstwo i tak znalazłam sie tutaj. Z powodzeniem ukończyłam swoja pierwsza sesje a teraz czekam na kolejne. Mam nadzieje ze osiągnę tytuł inżyniera a potem dodatkowo magistra i znajdę dobrze płatna prace. Mam tez nadzieje, że kupię sobie tu mieszkanie i wymarzony samochód. Życie studenckie spowodowało, że zaczęłam doceniać bary szybkiej obsługi oraz niezdrowe jedzenie. Jestem zadowolona z tego ze potrafię się poruszać po Krakowie chociaż wcześniej było to moim problemem. Teraz juz całkiem nie wiem co mam napisać bo bardziej naciągnąć historii nie można chociaż ta juz i tak jest dobrze podrasowana. Mogę dodać, że nie podoba mi się fiat multipla i nie lubię jak ludzie pchają sie w autobusie. Dodam też, że mój autobus nr 501 spóźnił sie tylko 4 minuty i skończyły mi sie smsy do sieci Oragne. I zdecydowanie nie lubię PKP ponieważ wczoraj wieczorem byli spóźnieni 20 minut co spowodowało ze byłam bardzo głodna a nie miałam juz słodyczy.

  3. Reakcje.pdf

  4. Reakcje.pdf. c.d

  5. Reakcje.pdfc.d

  6. Rysunek.pdf

  7. Arkusz.xls

  8. Koniec Dziękuję za uwagę.

More Related