1 / 21

Przyjaciel na odległość

Przyjaciel na odległość. Adopcja na odległość to przyjęcie do swojego życia biednych dzieci lub młodzieży z kraju misyjnego poprzez zapewnienie im możliwości edukacji. Jakimi dziećmi się opiekujemy?.

Download Presentation

Przyjaciel na odległość

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. Przyjaciel na odległość Adopcja na odległość to przyjęcie do swojego życia biednych dzieci lub młodzieży z kraju misyjnego poprzez zapewnienie im możliwości edukacji.

  2. Jakimi dziećmi się opiekujemy? Misjonarze salezjanie wybierali najbardziej potrzebujące dzieci i młodzież, którym rodzice nie są w stanie zapewnić edukacji, a często nawet zaspokoić ich podstawowych potrzeb.Przeważnie jednak to dzieci osierocone. Nasza szkoła otrzymała pod swą opiekę dzieci z Piura w Peru.

  3. Na co przeznaczone są pieniądze? Wpłacane przez ofiarodawców pieniądze są przeznaczone przede wszystkim na wyposażenie uczniów w podręczniki i przybory szkolne oraz zapewnienie odpowiedniego zaplecza umożliwiającego kształcenie. W niektórych placówkach konieczny jest zakup swetrów, butów, koców czy mundurków szkolnych, w innych żywności i podstawowych środków higieny osobistej.

  4. Nasi podopieczni • W kwietniu otrzymaliśmy list od wolontariuszki Anny Jałoszewskiej, w którym przedstawia nam naszych podopiecznych z Piura: • Cristhiana, • Romario, • Nayelli, • Sixto.

  5. Cristhian Mały, zdecydowanie mniejszy od swoich rówieśników. Nigdy nie mogę uwierzyć, że jest już w szkole średniej. Urwis z wiecznie rozczochraną głową.

  6. Romario Ma 5-ro rodzeństwa. Mieszka z tatą, mamą i drugą żoną taty… Większość czasu spędza w Bosconii. Gra w piłkę, odrabia lekcje, jest ministrantem, a ostatnio po namowach, zapisał się na katechezę przygotowującą do przyjęcia Sakramentu Pierwszej Komunii św.

  7. Nayelli Jest w 5 klasie podstawówki. Mama odeszła od niej jak była malutka. Mieszka z tatą, który ma moto taxi, ale weekendy spędza na piciu z sąsiadami, jak większość mieszkających tutaj panów… Wtedy córka się go boi.

  8. Sixto Ma dużo rodzeństwa. Wszyscy w dzielnicy go znają. Dużo krzyczy. W podartym ubraniu i z umazaną buzią. Czasem słabnie, kiedy nie zje obiadu. Rodzicom ledwo wystarcza na jedzenie dla całej gromadki, a niedawno urodziło się kolejne maleństwo.

  9. Co robią nasi podopieczni? W każdą niedzielę w slamsach odprawiana jest Msza Święta, między domkami wykonanymi z plecionych łodyg kukurydzy, pod gołym niebem, w gorącu. Dla uzyskania choćby trochę cienia ludzie zszywają worki po ryżu. Zamiast posadzki, którą jest piach pustynny, układają plastikowe worki, by robaki nie dostawały się do ołtarza.

  10. Dzięki otwartym ludziom i ich ofiarności prowadzone są warsztaty dla matek rodzin wielodzietnych, jadalnia dla ponad 300 dzieci, które przynajmniej raz na dzień otrzymują gorący posiłek. To głównie uczniowie szkół publicznych. Dla około 250 młodych ludzi ze slamsów prowadzona jest nauka zawodu (osiem specjalności) przy warsztatach specjalnie do tego przystosowanych. Prowadzona jest przychodnia zdrowia.

  11. Nauka zawodu

  12. Oratorium Oratorium, to podwórko, czyli miejsce zabawy sportu, rekreacji i radości. To dom, w którym dzieci i młodzież winni odczuwać klimat ciepła rodzinnego, to szkoła, która kształci i wychowuje do życia, to Kościół który ewangelizuje, przybliża i uczy kochać Boga.

  13. Wspomnienie wolontariuszki Gosi Wspomina słowa Nayelli ,, Mam na imię Nayelli i swoje dwunaste urodziny spędziłam w oratorium. W domu cały dzień nikogo nie było. Zresztą i tak mama mnie porzuciła, a tata powiedział że nie chce mnie znać. A tutaj przyjaciele przynieśli tort, były prezenty. Wróciłam do domu zapłakana, ale wyjątkowo z innego powodu.”

  14. Nasi przyjaciele z Piura w Peru

  15. Dziękujemy za pomoc

  16. Przygotowała Edyta Orzechowska Opiekun akcji ,,Adopcja na odległość”

More Related